Moro. Pierwszym przykładem jest moro. Obecnie co prawda nie sprowadza się do wariacji na temat kamuflażu leśnego, ponieważ moro na odzieży chłopięcej może mieć wzory i kolory, które zupełnie nie sprawdziłyby się jako maskowanie. Sama koncepcja barwnych plam jest jednak od lat z powodzeniem eksploatowana i nic nie wskazuje na to, by moda na moro kiedykolwiek miała się skończyć.
Nie robi się już jednak raczej dziś bluz (spodnie się jeszcze zdarzają) w całości z materiału moro. Ten jest wykorzystywany tylko na wybranych powierzchniach, dzięki czemu ubrania dziecięce zyskują na oryginalności.
Motywy kontrastowe
Dresy chłopięce często są utrzymane w jednolitej, ciemnej tonacji. Aby to przełamać, można zastosować moro, jednak kontrast między poszczególnymi plamami zwykle jest umiarkowany. Innym popularnym sposobem na wzbogacenie estetyki jest wykorzystanie kontrastowych, często bardzo wyrazistych wstawek: jaskrawopomarańczowych albo jaskrawozielonych.
Takie jaskrawe wykończenia dodaje się na przykład na ramionach lub na ściągaczach, czasem też bezpośrednio przy kieszeniach. Nawet niewielka ilość jaskrawego koloru, jeśli na przykład materiał będzie miał dodatkowo nieoczywisty kształt, znacząco podnosi atrakcyjność wizualną bluzy czy spodni i prawie każdy producent odzieży dziecięcej wykorzystuje ten fakt od lat.
Motywy z mody ulicznej
Tu chodzi przede wszystkim o emblematy i napisy, charakterystyczne dla streetwearu. Oczywiście na odzież dziecięcą powinny one przechodzić tylko w postaci niezawierającej wulgaryzmów, co w modzie dla młodzieży oczywiste już nie jest. To jednak także droga, którą wielu producentów odzieży idzie – z niemałym sukcesem – od ładnych kilku lat.